czwartek, 20 lutego 2014

Projekt denko

Hejka wszystkim czytającym!
Dawno mnie tu nie było. Nie będę się tłumaczyć nawałem pracy, nauki, bo to chyba każdy wie. Jestem w trzeciej gimnazjum, drugie półrocze się zaczęło, koniec roku za pasem, więc trzeba się wziąć za siebie. Lepiej późno niż wcale. Zaczęłam ferie w tym tygodniu i pomyślałam, że dobrym pomysłem będzie napisanie posta i odświeżenie znajomości z moimi czytelnikami. Zaczynamy!

1. Podkład Rimmel Stay Matte w kolorze 100 Ivory


Pisałam już o nim w moim pierwszym poście (KLIK), tak więc do niego Was odsyłam, bo bezsensem z mojej strony będzie pisanie o nim po raz kolejny.

2. Płyn micelarny Kolastyna do cery normalnej i mieszanej


Moje zdanie na temat tego płynu jest podzielone. Dobrze zmywał makijaż twarzy, ale przy demakijażu oczu podrażniał je. Niewątpliwym atutem tego produktu jest wydajność, ponieważ jako jeden z niewielu płynów micelarnych starczył mi na bardzo, bardzo długo. Jeżeli chodzi o cenę, to również jest to niewątpliwa zaleta tego produktu, dlatego że jest to jeden z tańszych płynów micelarnych. Ja jednak pozostaje wierna płynowi micelarnemu z Perfekty.

3. Maska do włosów Kallos Latte


Ta maska do włosów jest po prostu świetna i jest niewątpliwym odkryciem 2014 roku. Włosy są po niej mega błyszczące i bardzo przyjemne w dotyku. Szkoda tylko, że się tak szybko skończyła, a stacjonarnie do niej dostępu nie mam, bo ta maska jest dostępna w drogerii Hebe lub na Allegro. W sprzedaży jest jeszcze litrowe opakowanie tej maski i być może jak będę następny raz w drogerii Hebe, to sobie ją kupię, bo starczy mi na dużo, dużo dłużej.

4. Lakier do włosów Taft Power


Jeżeli chodzi o mnie, to ja lakieru do włosów nie używam zbyt często, bo nie odczuwam takiej potrzeby. Lakier bardzo dobrze utrwala, jest łatwy do usunięcia poprzez wyszczotkowanie włosów, nie skleja włosów.

5. Pianka do mycia twarzy Pharmaceris T


Pisałam o niej również w pierwszym poście KLIK.

6. Żel do mycia twarzy AA cera atopowa


Żel bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Zaznaczę, że nie mam cery atopowej, tylko trądzikową, a mimo to się u mnie sprawdził. Miał konsystencje kremową, dosyć ciężką i bałam się, że mnie po prostu zapcha mi pory, a tu nic takiego się nie stało. Świetnie domywał resztki makijażu, nie pozostawiał skóry nieprzyjemnie ściągniętej.

7. Żel pod prysznic Playboy Play it spicy


Żel jak żel. Dobrze mył, świetnie się pienił, miał ładny zapach, ale przesuszył mi delikatnie skórę, dlatego raczej do niego nie powrócę.

8. Odżywka w sprayu Marion do włosów łamliwych i z rozdwojonymi końcówkami


Odżywkę kupiłam za jakieś 4 zł (?). Dobrze rozczesywała, nie przesuszała włosów, jak na swoją cenę była dosyć dobra i spełniała swoje zadanie.

Jeżeli to czytacie, to znaczy, że dobrnęliście do końca moich zdenkowanych za co serdecznie Wam dziękuję.
Zostaw jakiś komentarz, będzie mi bardzo miło. Do następnego!
Zosia.